środa, 15 kwietnia 2015

OPOWIEŚCI (2/3) – Pociągi to wolność,złoty połysk słońca w mieście


Letni wiatr, połyskuje słońce na chodniku... Szarość i błękit z początku dnia zamieniły się w złoto. Tam, gdzie nie było żywej duszy, gdzie świat na jakąś chwilkę poważnie się zatrzymał, tam życie ruszyło na nowo, wypełniając swoją przestrzeń twarzami, słowami, emocjami, pracą, skupieniem, trudem i innymi rzeczami. Jedni w pocie czoła wbijają kody i naliczają należność za zakupy, inni mogą wybierać, przebierać wśród materialnych stworzeń, by zapełnić swoje torby, które popołudniu z sukcesem i dumą będą zaniesione do własnych mieszkań, domów... wcześniej przewiezione różnej maści autami, w których doświadczyć możemy może małe dzieci odebrane z przedszkola...


W małym mieście można wybrać się na lody z budki, można również iść do supermarketu. Nie ma to znaczenia. Można wylądować wspólnie pod wielkim marketowym budynkiem, raczej nie z powodu bezdomności, lecz by po prostu pobyć i zjeść. Tak czy siak chwila ulega celebracji. Myśli się kłębią niczym chmury, których na niebie nie ma. Toczą się rozmowy i refleksje. Jeżeli nie nadejdą ciemne, burzliwe to dobrze. Może czasem spadnie deszcz. Oczyszcza. Pamiętam jednak, że to mój idealny dzień. Tak mam zapisane w kalendarzu. Zrobiłem to rano. Jedziemy na rowery? To wspaniały pomysł. Moja kraina, w której mieszkam pełna jest natury. Rzeźba polodowcowa, trzy jeziora, górki, pagórki, lasy dookoła! Oddech przyspiesza, energia się wyzwala, kondycja się poprawia, a przygoda trwa. Zawsze można odwiedzić miejsca, które z czasem stają się symbolem wakacji, wolności i niezwykłości. Tam w takie dni wisi atmosfera dobrego stanu.




A może gdyby tak zmienić bieg marzeń? A rowery zamienilibyśmy na pociągi? Na wszelki wypadek dwa, gdyby jednemu urwała się linia trakcyjna... Pojedźmy te nasze 75 km. Regio czy Inter? Nie ma znaczenia. I tak na tych struchlałych torach oba pociągi jadą prawie tyle samo czasu. No... ale wygoda... Ale nie! Trzeba oszczędzać...
Jazda pociągiem jest wyborem i ma on swój cel. Sama w sobie kojarzy się z wolnością. Gdy wsiadasz do pociągu, to tak jakbyś robił co chciał. Mówisz, uciekam z tego mojego codziennego miejsca. Chcę dostać się gdzieś indziej.
Inne miejsce. Zmiana atmosfery dobrze wpływa na samopoczucie, szczęście i pomysły. A co w tym wielkim mieście po za spalinami i tłumem? No nic? Ważne, że wyruszyliśmy i jesteśmy razem. Oprócz tego parę złotych na karcie. Zakup może się stać dodatkiem, by zapamiętać ten dzień. Pamiątka naprawdę się przyda. Nowy T-shirt też. Kupmy ten, który naprawdę mi się podoba. Z przyjemnością będę go nosił. Pasuje do mnie.






Równie dobrze zamiast być w pociągu... można byłoby przenieść się nad jezioro, na plażę, gdzie piasek, który w dotyku jest gorący i przyjemny. W wodzie mieni się słońce. Bo... "odnaleziono w końcu! Ale co? Wieczność! Ona jest morzem, co się łączy Ze słońcem". Gdy jednak pomyślę o naszym wracaniu, np. pociągiem, wtem sentyment nas napełnia dobrym dniem spędzonym i przyjemnością, którą chcieliśmy osiągnąć. Gdy wtedy za oknem purpurowo-różowe niebo się maluje, gdy słońce idzie spać, w człowieku pojawia się uczucie przemijania. Ale w tym magicznym momencie rozpoczyna się kolejny cykl. Diamentowe gwiazdy przejmują panowanie. I rozpoczyna się kolejna historia.




                                                                                                                                    CDN...!


Jaki jest wasza ulubiona forma spędzania czasu? (spotkania, zakupy... podróże) ?



Uważacie, że pociągi i jazda  nimi mają coś niezwykłego w sobie? 





Warto być na bieżąco dzięki....




Warto zobaczyć również....






4 komentarze:

  1. Super opowiadanie :) Uwielbiam Cię Łukasz!!! Mam pytanie: skąd czerpiesz pomysły na swoje utwory?
    Proszę odpowiedz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysły na posty? To jest miejsce (blog), w którym mogę jeszcze bardziej poznać siebie. Wyrzucić swoje myśli, przemyślenia, emocje i doświadczenia... oraz zainspirować innych. Pokazywać świat, własną rzeczywistość i przeżycia. Piękno i różne aspekty...

      Usuń
  2. Cudowny język :) Masz mądre, miłe w czytelnictwie teksty o życiu :) Może kiedyś... Tomik przemyśleń? Ja zakupię na 100% :D
    Oby tak dalej :) Pozdrawiam z Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypadły do gustu. Mam nadzieję na podobne teksty w przyszłości... bo są niezwykle ciekawe nawet w tworzeniu. Sam ten proces wymyślania, wydobywania tego wszystkiego, przypomina te rzeczy, tworzy obrazy w głowie.

      Usuń