Poezja
Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest czymś więcej niż tylko obowiązkowym kanonem
lektur w szkole. Jego poezja zachwyca do dziś, a postać intryguje. I m.in. taką
refleksję możemy wynieść z bardzo interesującego projektu Baczyński,
zrealizowanego tak jak określano go na plakatach, czyli w sposób poetycko-biograficzny.
I ja się z tym w pełni zgadzam. Ten 66 minutowy film to znakomita okazja do
zapoznania się z losami młodego poety i jego poezji, ale ponadto daje coś
więcej. Jest to możliwość przeżycia samej poezji i dramatu postaci, której
młodość przerwało okrucieństwo wojny.
Jest
świetna piosenka-wiersz Baczyńskiego Pieśń
o szczęściu w wykonaniu Meli Koteluk i Czesława Mozila, jest współczesna
Polska. Jesteśmy obserwatorami slamu poetyckiego Krzysztofa Baczyńskiego, w
którym udział biorą młodzi. Jego wiersze, recytowane podczas filmu są
nierozłączne z fabułą. Tak jak na plakacie filmowym, jego wiersze są wpisane w
jego twarz, a więc w niego samego, tak i film nie może się bez nich obyć.
Świadczy to o ogromnej roli poezji w życiu autora. Za pomocą jej, twórcy filmu
zdecydowali się opowiedzieć o Baczyńskim,
a ilustrujące je obrazy dopełniają treść oraz dodają wartości estetycznej i
emocjonalnej. Ale to niejedyne środki użyte w tym filmie. Ma on po części charakter
dokumentalny. W trakcie, lecz nie jest to nachalne, wypowiadają się osoby,
które znały Baczyńskiego, co dodaje temu filmowi, oprócz walorów
informacyjnych, przede wszystkim wiarygodności. Ogromne znaczenie dla nastroju
ma rewelacyjna (zresztą wydano Soundtrack – dostępny także w Spotify) muzyka
Bartosza Chajdeckiego (jego sukces to również muzyka w Bogowie). Film nie
obfituje w dialogi. Reżyser postawił na minimalną ich rolę na rzecz wierszy. Udało
się! Pomimo tego, grą wykazali się głównie: świetny Mateusz Kościukiewicz,
Katarzyna Zawadzka oraz Ewa Telega.
Baczyński
w każdym razie to dopracowany obraz, który gwarantuje osobom wrażliwym oraz
zainteresowanym poezją godzinną podróż, nie tylko za pomocą słów, ale także, co
jest siłą filmu, za pomocą obrazu, muzyki i gry aktorów. To film
niestandardowy. Nie dla każdego. Wyjątkowy. Pomimo, że to czas wojny, czas
trudny, można do niego wracać wielokrotnie. Warto wybrać się w ten świat, który
pomimo bólu, obecnego w wierszach, hipnotyzuje, jest czymś ponadczasowym. Ale
przecież w wierszach Baczyńskiego było trochę nadziei, były pragnienia. A co,
jeśli to nie zachęca? Może warto przypomnieć sobie o Baczyńskim, chociażby po
to, by przypomnieć sobie o ważnej roli poezji.
PLUSY:
Umiejętność
opowiedzenia historii w sposób niestandardowy
Poetyckość
Ładne
zdjęcia
Nastrój
Biograficzny
Autentyczność
Minusy:
Że
nie jest Arcydziełem...
Ocena:9/10
Reżyseria:5/5
Scenariusz:4/5
Zdjęcia:5/5
Aktorstwo:4/5
Muzyka:5/5
Jeden z moich ulubionych filmów. Bardzo mi się podobał, a w połączeniu z poezją - cudo.
OdpowiedzUsuń